Pierwszą tabletkę wzięłam mając osiem lat. Dzień po moich urodzinach. Nie pamiętam co dokładnie się później stało, ale rodzice byli zadowoleni z efektu. Ja natomiast miałam zanik pamięci krótkotrwałej. Z każdą kolejną dawką leku miałam wrażenie, że coś się we mnie zmienia. Traciłam poczucie rzeczywistości. Nie wiedziałam co jest prawdziwe, a co jednak złudzeniem spowodowanym kolejną tabletką. Eksperymenty rodziców zażywałam do szesnastego roku życia. Przez osiem lat byłam króliczkiem doświadczalnym, a nie dzieckiem. Tydzień przed ich śmiercią tabletka pozwalająca zabijać duchy trafiła do masowej produkcji na zlecenie Haunted Academy im. Taro Hirai. Później miały miejsce dziwne rzeczy. Rodzice stracili prawa rodzicielskie, zamieszkałam w akademiku Haunted Academy i zostałam przewodniczącą samorządu uczniowskiego choć jeszcze nie uczęszczałam na zajęcia i śmierć rodziców.
Yuko Kanoe niezbyt miła, niezbyt nieśmiała, niezbyt szczęśliwa, niezbyt... W ogóle. Dwudziestolatka bez konkretnego celu. Pomimo swoich dziwactw spełnia się w roli przewodniczącej samorządu uczniowskiego.

Nie płakałam na pogrzebie rodziców. Szczerze to byłam wdzięczna, że ktoś to dla mnie zrobił. Skończyła się moja tortura. Gdy skończyłam liceum miejsce na uczelni miałam już zaklepane. Jednych to nie obchodziło, a drudzy mieli mi to za złe i uważali, że to niesprawiedliwe. Darzyli mnie nienawiścią, ja jednak twierdzę, że to zazdrość. Jednak zanim znienawidziłam rodziców zdążyłam pokochać medycynę i chemię. To chyba jedyna dobra rzecz jaką po nich odziedziczyłam. Od niedawna zauważyłam, że tabletki przestają na mnie działać, ale co dziwniejsze zjawy i inne dziwactwa traktują mnie jak jedną z nich.